Czytamy w weekend
Przed nami pierwszy wiosenny weekend! Nadszedł czas, by zabrać książki w teren, na świeże powietrze. Może to idealny moment na wiosenne porządki w biblioteczkach? A z jakimi lekturami nadchodzące dni spędzą członkowie zespołów Lubimyczytać i Ciekawostek Historycznych? Celestyna słucha tegorocznego zwycięzcy Plebiscytu Książka Roku 2023, Kinga odkłada porządki w książkach na rzecz najnowszej premiery, a Paweł poczyta o konflikcie między Rosją i Ukrainą. A jakimi powieściami wiosnę witają użytkownicy i użytkowniczki Lubimyczytać? Dajcie znać w komentarzach!
W ten weekend siadam i kończę słuchanie najlepszej książki 2023 roku w kategorii Fantasy według użytkowników Lubimyczytać – „Babel, czyli o konieczności przemocy”. Wybrałam wersję audiobooka tej książki, ponieważ powolne rozważania o meandrach przekładu, semantyce i moralności idealnie sprawdzają się jako towarzystwo długich spacerów czy niezbyt frapujących codziennych obowiązków. Tak oto słucham tej książki już chyba od dobrych dwóch miesięcy, przysięgam. Te długie rozstania z uczniami oksfordzkiego instytutu Babel jednak nie działają na niekorzyść opowieści, wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie, że historia napisana przez Rebeccę F. Kuang wsiąka w czytelnika w ten sposób jeszcze lepiej. Jestem, jak mi się wydaje, w momencie kulminacyjnym książki i nie mogę się doczekać jego rozwiązania. Kto już czytał, serdecznie uprasza się o niespojlerowanie zakończenia w komentarzach!
Jakim cudem powoli kończy się już marzec? Mam wrażenie, jakby dopiero tydzień temu zaczynał się nowy rok, a tu już kończymy pierwszy kwartał. Gdy patrzę na listę książek, które chciałam przeczytać, to wyniki są mierne. Ciągle wychodzące nowości spychały te starsze pozycje na drugi, trzeci, a czasami na jeszcze dalszy plan. Jak na przykład w ten weekend.
Miałam ambitny plan ponadrabiać powieści, które zalegają u mnie na półce. Zrobiłam nawet listę tytułów, które koniecznie chciałabym nadrobić w tym miesiącu. Między innymi „Wróżbę”, „Drżę o ciebie matadorze”. I choć dwie pozycje z tej listy mam już za sobą („Lata ciszy” i „Miasto niedźwiedzia”), to niestety muszę wcisnąć pauzę na ten weekend. Bo właśnie dotarła do mnie nowość, na którą ostrzyłam sobie zęby od dawna. „Ja, która nie poznałam mężczyzn” to hit w social mediach. W Lubimyczytać też ma już wysoką średnią 7,8! Rozumiecie więc, że nie mogłam przejść obok tej książki obojętnie i odłożyć jej na wieczne czekanie. Jak pogoda dopisze, to idę w teren poczytać w parku.
24 lutego 2022 roku to jeden z tych dni, w których człowiek dobrze pamięta, co wtedy robił. Tego dnia Rosja napadła na Ukrainę, rozpoczynając trwający do dzisiaj krwawy konflikt. Od zakończenia drugiej wojny światowej nie było wojny bezpośrednio przy polskiej granicy. Ogromny szok szybko zmienił się w bezprecedensową pomoc Polaków uciekającym Ukraińcom. Za pomocą humanitarną docierała do Ukrainy także pomoc wojskowa, która trwa do dzisiaj.
Temat wojny szybko zawładnął mediami, mamy analizy na Twitterze, w YouTube czy gazetach. W najbliższy weekend chcę przeczytać książkę „Rosja-Ukraina. Największe starcie XXI wieku” autorstwa Serhija Płochija.
Ten ukraińsko-amerykański historyk i wybitny znawca Rosji w swojej najnowszej książce odtwarza przebieg rosyjsko-ukraińskiej wojny i pieczołowicie analizuje działania militarne, strategie i prawdopodobne przyszłe konsekwencje.
Choć rosyjski atak stanowi eskalację konfliktu trwającego od 2014 roku, Płochij upatruje jego korzeni znacznie głębiej. Wszyscy zadajemy sobie pytania, co dalej z konfliktem i co planuje Rosja.
Czy potencjalna wygrana popchnie Putina do zaatakowania kolejnych krajów, w tym Polskę? Mam nadzieję, że lektura pozwoli mi zrozumieć bieżącą sytuację geopolityczną i spojrzeć spokojniej na przyszłość.
Fragment książki znajdziecie na stronie Ciekawostki Historyczne. Koniecznie przeczytajcie!
[kk]
komentarze [596]
Ja mam od 5 dni na głowie czwórkę chorych na jelitowkę, normalnie HIT. A i tąk najgorszy jest... prawie 40-letni stary byk, który zachowuje się niedorozwinięty (bez urazy dla osób z rzeczywistym opóźnieniem umysłowym) rozkapryszony bachor. Nie ma godziny od TYGODNIA❗️, w ktorej nie ukladam planów mezobójstwa 😈, by skrócić męki całej rodziny. Wysłany, gdy jeszcze "nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Chyba jest jakaś epidemia wirusowego zapalenia jelit. Moja rodzina przechodziła ten koszmar 2 tygodnie temu. Wszyscy leżeli pokotem. A męczyliśmy się około tygodnia. Wcześniej mieli ten luksus znajomi. Czyżby wiosenne przesilenie ?
A co do mężów to typowe. Mój mąż też często kupuje inne rzeczy niż te które mu napiszę. Część panów tak ma. Ja się już z tego śmieję, obyśmy...
@Marzena - dziękuję. Chyba choroba mu się na głowę 'rzuciła', normalnie On robi zakupy, i perfect, więc może awaria...
W placówkach oświatowych w pobliżu u nas faktycznie wysyp tej infekcji. Oby do... lata! I do szkarlatyn... 🤪
Popieram męża w całej rozciągłości -cola na jelitówkę to jedyne lekarstwo. :) No może jeszcze nifuroksazyd.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCóż, niby wiosna, kwitną drzewa, wszystko się ożywia, a ludzie osłabieni po zimie. Mój kuzyn też to paskudztwo obecnie przechodzi i do tego złapał kaszel. Cóż, jakoś mnie nie dziwi, że cola pomaga :D W każdym razie dużo zdrowia domownikom życzę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Weekend zaczęłam i skończyłam, czytając
Zły nie jest to opowieść, przez którą się płynie, ale w jakiś sposób wzbudza ciekawość, więc chcę mimo wszystko poznać tę historię do końca.
Te ostatnie parę dni takie zakręcone, że zanim zdążyłam napisać, co planuję czytać, to weekend już się skończył, he he ;)
Ale przeczytane zostały:
*książka na marcowe wyzwanie, tylko muszę jeszcze napisać opinię - Baza Sokołowska. Pierwszy krok w chmurach
*uroczy komiks dla młodzieży - Klub smutnych...
Conan Barbarzyńca
Elryk z Melniboné
W ramach powyższych lektur udało mi się przeczytać tylko jedno opowiadanie z Conanem w roli głównej. Szadzawka czarnych ludzi. 1 słowo nie jest pomyłką ale nie zauważyłem aby wpisywało się specjalnie w treść. Nie będę pisał spoilerów, aby więc...
Skończyłem czytać ,,Dolinę Szpiegów" Roberta Michniewicza. Rewelacja. Po mojemu to taki polski Alistair MacLean.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kończę
Miecz przeznaczenia, a będę zaczynać
Córka z Grecji
Czytałaś poprzednie tomy cyklu Sorayi Lane ? Warto zainwestować w czas z tymi książkami?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wiedźmy oraz Nasze zaginione serca
Pozdrawiam serdecznie 📖🌷❤️
Co można przeczytać po Ferdydurke , kiedy już się wie, że Słowacki wielkim poetą był? Wybierając dramat Balladyna, wrzucam dwie maliny w dzban, bo za jednym zamachem zaliczam wyzwanie miesiąca oraz podjęte w tym roku swoje własne zobowiązanie, że liczba czytanych przeze mnie w każdym miesiącu sztuk...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejFantastyczny pomysł z tymi sztukami🥰 U mnie ostatnio niestety jest ich naprawdę niewiele., a zmuszają wyobraźnię do pracy jak mało co♥️☺️
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOooo świetna pozycja😍 Ja ostatnio czytałam Wszystko dobre, co się dobrze kończy ,ale prawdę mówiąc dość niedbale🙄 Bywa, że mam takie dni gdy jestem w pracy, że po nastu godzinach mój mózg zwalnia bardziej niż bym chciała😅 Wrócę za jakiś czas do tej sztuki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDramaty - świetny pomysł. I to mi przypomina, że ku mojemu zaskoczeniu znalazłam dramaty Jona Fosse w jednej z okolicznych bibliotek. A coś mi mówi, że w dramaty tego autora, to będzie chyba strzał w 10. Muszę jeszcze poszperać i poszukać dramaty Maxa Frisch'a
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Cleopatrapl
Ależ Kochana Cleo! Ja zawsze tu byłam, z tym, że nie wiedziałam, gdzie byli wszyscy inni. Prawie jak Babcia Weatherwax ;)
Też bardzo, ale to bardzo się cieszę, że już jesteś 😍
@Cleopatrapl,@NiegdyśNatalia, @Katarzyna k
Oprócz dramatów teatralnych postanowiłam również każdego miesiąca przeczytać książkę dla dzieci i w tym przypadku również upiekłam dwie pieczenie na jednym ogniu - Maria Konopnica i O krasnoludkach i sierotce Marysi .
Natomiast pomysł na dramaty wziął się stąd, że od...
Nie czytałam nic Sławomir Mrożek i Witkacego też niestety nie🙈
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Cleopatrapl
Książek, których nie przeczytamy jest znacznie więcej niż tych, które uda się nam przeczytać, więc nie ma co mieć sobie za złe, że tego czy tamtego autora nie czytaliśmy. Dlatego bardzo sobie cenię wyzwania LC - pomagają mi wybrać, nadają jakiś kierunek. Dodatkowym plusem jest to, że każdego miesiąca inny.
Nadal słucham Dekameron Boccacciego i coraz bardziej mi się podoba.
Czytam też dzieło życia noblistki Doris Lessing
Złoty notes . Przeczytałem na razie 1/3 i ciągle dowiaduję się, jacy wredni są faceci.
@PanKracy
Gdy, kiedyś, i ja dotrę do Złotego notesu to skonfrontuję ;) Na pewno zapamiętam :D